Od kilku dni chodzi za mną małe podsumowanie 2014 roku. Wyjątkowo w głowie nie tworzył mi się plan i zamysł na wpis ale coś mnie korciło, żeby napisać.
Przede wszystkim hasło przewodnie zeszłego roku to “nie bój się zmian” i tak też było. Można śmiało powiedzieć, że czasami zmiany nie były mocno przemyślane ale pożądane i wyszły na dobre, przynajmniej tak to wygląda teraz. Jedna z nich to decyzja o zakupie mieszkania tutaj w Poznaniu, kolejna to zmiana rozpadającej się Corsy (do której cały czas czuję sentyment), certyfikat Zendowy i ostatnie to trochę niespodziewana zmiana pracy.
Pomimo, że od jakiś 2 lat przez głowę przechodziła mi myśl o nowym projekcie i miejscu pracy to nigdy nie sądziłem, że w trakcie jednej rozmowy można się zdecydować. Zawsze były jakieś “ale”, obawy i wiele innych czynników które były ogromnym hamulcem przed zmianami ale tym razem było inaczej. Trochę spontanicznie i jeszcze bardziej chęć poznania czegoś nowego była silniejsza. I tak od środy zaczynam pracę jako Tech Kaczka 
Czas na postanowienia… każdy to robi więc zrobię i ja! Oto lista:
– regularna aktywność fizyczna
– przebiegnięcie dyszki
– min. 2 otwarte projekty/skrypty na github’ie
– kilka działających skryptów w Pythonie
– poznanie jak najlepiej Magento (i myśl o certyfikacie)
już nie wspomnę, że fajnie będzie się wprowadzić do nowego mieszkania ale to jest dosyć mocno zależne od developera 
Z pierwszym postanowieniem to najzwyczajniej w Świecie zapisałem się na siłownię z umową na rok. A co!? Zawsze to większa mobilizacja. Jak to wyjdzie? Czas pokaże.
